niedziela, 8 września 2013

A miał to być zwyczajny spacer...

Heeeejjj!!! Hauuuu!!! Minęło już sporo czasu od mojej ostatniej notki. Wtedy byłem jeszcze rozbrykanym szczeniakiem. Teraz jestem już dorosłym psem wielbiącym skakać na pudlice. Ah ta ich dłóga, zarypiasta sierść! Mniejsza z tym. Po spacerze do parku udaliśmy się na plarzę.



Słaba jakość, wiem. W ramach przeprosin mogę Wam dać troszeczkę żarcia dla psów. Bardzo dobre jest! To Wam przysięgam i obiecuję! Na plarzy było mnóstwo fajnych psów z którymi świetnie się bawiło!!! Wykończony poszłem do domu z Jenny i Johnem do domu, gdzie odpocząłem. I jedna z takich fajnych pudlic, co siedziała se na plaży mieszka tylko pięć metrów ode mnie!
Hau hau!

sobota, 7 września 2013

Blog na czterech łapkach ^^

Witam ludzie. Ja jestem psem, ale to chyba niewielka różnica?
Mam na imię Marley i póki co mam pół roku. Na tym blogu będę pisać o swoim życiu, ile karmy wpierdzielam dziennie na śniadanie, co gryzę po śniadaniu, gdzie sram, po jakiej ulicy spaceruję, kto ze mną wychodzi, co żrę po śniadaniu, ale przed obiadem, będę pisać, co u mnie słychać codziennie i o pudlicach z cieczkami, ile kilo żarcia dostaję na obiad, co słychać u Groganów, jakie żarcie z jakiej firmy mi kupują, i te pe. Tak wyglądam:



Zdjęcie jest sprzed miesiąca, więc może być nieaktualne. Nieaktualne, ale najładniejsze, ze wszystkich moich zdjęć. Po zrobieniu zdjęcia zrobiłem gówno na tą nieskazitelnie czystą trawkę, bo ktoś musi ją w końcu zasyfić, a znam Jenny i pewnie narobiłaby szumu, gdyby musiała mi zrobić zdjęcie na tle gówna.
Hau hau! Do kiedyśtam.