Heeeejjj!!! Hauuuu!!! Minęło już sporo czasu od mojej ostatniej notki. Wtedy byłem jeszcze rozbrykanym szczeniakiem. Teraz jestem już dorosłym psem wielbiącym skakać na pudlice. Ah ta ich dłóga, zarypiasta sierść! Mniejsza z tym. Po spacerze do parku udaliśmy się na plarzę.
Słaba jakość, wiem. W ramach przeprosin mogę Wam dać troszeczkę żarcia dla psów. Bardzo dobre jest! To Wam przysięgam i obiecuję! Na plarzy było mnóstwo fajnych psów z którymi świetnie się bawiło!!! Wykończony poszłem do domu z Jenny i Johnem do domu, gdzie odpocząłem. I jedna z takich fajnych pudlic, co siedziała se na plaży mieszka tylko pięć metrów ode mnie!
Hau hau!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz